POS-y są niewątpliwym wsparciem dla detalistów i potrafią odmienić sklepową ekspozycję. Jednym z kluczowych elementów jest ich właściwe ustawienie w przestrzeni sklepowej. Jednak by displaye, czy standy skutecznie wspomagały sprzedaż, należy zadbać o to, by były odpowiednio zatowarowane i właściwie rozmieszczone w przestrzeni sklepowej. W dzisiejszym poście przy pomocy kilku przykładów „z życia wziętych” zaprezentujemy wam jak tego nie robić…
To, jak prezentują się POS-y ma ogromne znaczenie dla ich skuteczności. Jest to jednak jeden z wielu elementów, na które należy zwrócić uwagę decydując się na ich wykorzystanie. Równie istotne, co dobrana metoda zadruku, staranny wykrój czy innowacyjny projekt jest właściwe zatowarowanie i rozmieszczenie POS-ów w przestrzeni sklepowej.
POSzło na noże
Wakacje dobiegły końca i w sklepach zaczął królować szkolny asortyment. Wykorzystywanie do ich promocji materiałów point-of-sale to świetny sposób na zwrócenie uwagi. Jeden z zagranicznych supermarketów postanowił jednak zaskoczyć… niekoniecznie miło. Na dużym, rzucającym się w oczy ekspozytorze z wyraźnym napisem „Back to school” zamiast długopisów, ołówków czy kolorowych zeszytów kupujący mogli znaleźć… noże. I to nie byle jakie, bo – co wyraźnie zaznaczono na samym ekspozytorze – wyprodukowane z niemieckiej stali. To się nazywa ostra promocja!
Soczyste jak… sok
Hangery to świetny sposób, by pomóc klientom odnaleźć się w sklepowej przestrzeni i ułatwić im odnalezienie poszukiwanych produktów. „Soczysty bekon” – hanger o takiej treści mogli dostrzec klienci w jednym z zagranicznych sklepów. Wyobraźmy sobie, że w głowie takiego konsumenta pojawia się apetyczna wizja porannego posiłku z mięsnym dodatkiem. Jednak jego entuzjazm słabnie z każdym krokiem ku sklepowej półce. Dlaczego? Hanger, który zwrócił jego uwagę wisi bowiem nad regałem z… sokami. Rzeczywiście, jest soczyście. Ale jest też irytująco. Żaden klient nie lubi być wprowadzany w błąd! Dlatego jeśli chcemy wykorzystywać tego typu POS-y jako „drogowskazy” dla klientów, upewnijmy się, że wiszą one nad regałem z towarami, których dotyczą.
Cross-merchandising w pieluszkach
O cross-merchandisignu pisaliśmy już nie raz. Ta metoda eksponowania towarów, polegająca na prezentowaniu tuż obok siebie produktów z różnych, lecz wzajemnie uzupełniających się kategorii to często klucz do tego, by zwiększyć sprzedaż drobnych towarów. Jest tylko jedno „ale”: owe towary powinny być zestawione w przemyślany sposób! W przypadku poniższego przykładu o wzajemnie uzupełniającej się ekspozycji nie można raczej mówić… Bo jak tu połączyć pieluchy dla niemowląt i prezerwatywy wyeksponowane tuż przy nich za pomocą krawata…? Taka strategia raczej nie zachęci klienta do kupna. Chyba, że miała to być forma przestrogi 🙂
Cichy sprzedawca czy cichy zabójca?
Shelfliner to prawdziwie „cichy sprzedawca”. Nie rzuca się w oczy aż do momentu, gdy klient zbliży się do półki. Tego typu POS-y często wykorzystywane są podczas promocji, mają na celu wyróżnienie towarów danej marki lub zwrócenie uwagi na towary okazjonalne umieszczone na sklepowym regale. A okazji do ciekawych ekspozycji przecież nie brakuje! Walentynki, Dzień Kobiet czy Dzień Matki – z okazji tych komercyjnych świąt zazwyczaj w sklepach eksponuje się kwiaty lub czekoladki. Na tytułowym zdjęciu widzimy shelfliner z napisem „Idealny prezent na Dzień Matki” przy wyeksponowanym… Domestosie, czyli znanym pogromcy brudu i bakterii tkwiących w muszli klozetowej. To doskonały przykład na to, że w wielu przypadkach POS będący „cichym sprzedawcą” mogą okazać się także „cichym zabójcą” – w tym przypadku zakupowych chęci konsumenta.
Gorzka pomyłka
Potykacze – często spotykane przez sklepami, restauracjami czy kawiarniami – chętnie wykorzystywane są również wewnątrz sklepów. Często promują towary, a w wielu przypadkach – także usługi. Decydując się na taką formę promocji należy jednak w sposób przemyślany umieścić POS w przestrzeni sklepu. Reklama z zapytaniem „Czy potrzebujesz pomocy w związku ze swoją cukrzycą?” umieszczona tuż obok ekspozycji apetycznych i niewątpliwie pełnych cukru tortów nie jest najlepszym pomysłem. W tym miejscu raczej nie skupi na sobie uwagi żadnego diabetyka…
Źle zatowarowane czy błędnie usytuowane POS-y to czasami wynik zwykłej pomyłki lub pośpiechu pracownika rozpakowującego towar w sklepie. Warto jednak zapoznać się z podstawowymi zasadami merchandisingu oraz sprawdzać, czy ekspozycja towarów jest spójna i zgodna z zamysłem – bo wzrok klienta w przypadku wpadek nieraz okazuje się niezawodny. Do dobrych praktyk merchandisingu wrócimy w kolejnych postach. Bądźcie z nami!
Zostaw komentarz