Biorąc pod uwagę temperaturę coraz bardziej zbliżającą się do zera oraz wszechobecne spadające liście, większość z nas zdążyła już raczej zapomnieć o wakacyjnym słońcu i urokach lata. Myślimy już powoli o nadchodzących świętach Bożego Narodzenia.
A skoro zaczynają już o nich myśleć konsumenci, to znak, że sprzedawcy i właściciele marek powinni być o krok przed nimi. I tu zaczynają się pytania. Jak powinna wyglądać przedświąteczna kampania POS? Jakie materiały wspierające sprzedaż wykorzystać? Czy displaye wystarczą? A może warto okleić także witrynę, włączyć świąteczną muzykę i zatrudnić hostessy przebrane za śnieżynki? Coś w temacie dziś podpowiemy.
Co za dużo, to niezdrowo – displaye, wobblery, shelfstoppery, muzyka, mikołaje itd.
Wielu sprzedawcom wydaje się, że im więcej materiałów POS zainstalują w swoich sklepach, tym lepsza będzie sprzedaż ich produktów. Czasami rzeczywiście wszechobecne displaye, ekspozytory i hangery wpływają pozytywnie na decyzje zakupowe. Często jednak zdarza się, że klient, wchodząc do sklepu, czuje się „osaczony” przez wielość elementów jakimi są świąteczne materiały POS. Tu potyka się o potykacz w kształcie choinki, tu wpada na bałwankowy display, w uszach ma kolędy i pastorałki, a po drodze pierogami częstują go hostessy przebrane za aniołki. Taka wielość materiałów może przytłoczyć. Czasem warto jednak postawić na umiar, żeby nie odstraszyć klienta, którego w okresie przedświątecznym i tak z każdej strony „bombardują” bodźce o tematyce bożonarodzeniowej. Ciekawym punktem startowym na świąteczne materiały POS, który na pewno przyciągnie wzrok jest witryna sklepowa. To właśnie ona w pierwszej kolejności zwraca uwagę i może być elementem decydującym, szczególnie w centrach handlowych, gdzie sklepów jest mnóstwo i każdy prześciga się w 'zawodach o kupujących’. Interesującym przykładem jest zeszłoroczna witryna jednego ze sklepów z odzieżą dla dzieci -Mothercare. Wiadomo, tematyka dziecięca jest zawsze „wdzięczna”, ponieważ najmłodsi od razu na ustach wielu ludzi wywołują uśmiech. Oklejenie witryny drobnymi śnieżynkami, zamontowanie plansz ze zdjęciami maluchów w świątecznych swetrach, a dodatkowo ustawienie renifera z saniami pełnymi prezentów było bardzo dobrym pomysłem, a przy okazji taka kompilacja przywołała radosne wspomnienia z dzieciństwa. A od dobrego nastroju do wejścia do sklepu i kupna już tylko jeden krok…
Display czy potykacz? A może pluszowe renifery?
Tekturowe displaye to jedne z najbardziej popularnych POS-ów. Sprawdzą się one również w przypadku kampanii przedświątecznej. Oczywiście, muszą być odpowiednio zaprojektowane. Woblery w kształcie bombek czy shelfstoppery w kształcie bałwanków albo podwieszane śnieżynki zwisające z sufitu to też będzie dobry wybór. Ważne jednak, aby we wszystkim zachować umiar. W tym czasie dodatkowym materiałem wspierającym sprzedaż może być również muzyka. Ważne jednak, aby nie była zbyt głośna i nachalna. W innym przypadku, konsument po prostu wyjdzie, bo będzie miał dość, przesycony wszechogarniającymi hitami w stylu „Jingle Bells” czy „All I want for Christmas”. Nawet Mariah Carey może się kiedyś znudzić.
Warto pamiętać jeszcze o jednym szczególe – rozpoczynanie kampanii świątecznej we wrześniu, czy październiku, może okazać się falstartem. Dlatego lepiej trochę poczekać i wystawić displaye i ekspozytory z zestawami świątecznymi przystrojonymi w choinki i mikołaje nieco później. Większość z nas lubi święta, więc nie pozwólmy, aby za szybko nam się znudziły, a urokliwe świąteczne materiały POS za szybko opatrzyły. Bądźcie z nami!
Zostaw komentarz